Czy „Printscreen” lub „Screenshot” może być dowodem w sądzie?

Czy zrzut ekranu może być prywatny?

Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Ustalanie okoliczności dotyczących danej sprawy przez sąd wymaga przeprowadzenia tzw. postępowania dowodowego. Katalog środków dowodowych w procesie cywilnym i karnym nie jest zamknięty. Oznacza to, że dowodem może być każdy nośnik informacji, który może przyczynić się do rozstrzygnięcia sprawy. Dotyczy to również popularnych „printscreenów” i „screenshotów”.

Printscreeny jako dowody w sprawach sądowych

W praktyce sądowej najczęściej spotyka się zrzuty ekranu rozmów zainteresowanych stron lub wydruki komputerowe dokumentujące istotne okoliczności sprawy. Samo przedłożenie ich w sądzie nie gwarantuje jednak ich wykorzystania.

Typy spraw a znaczenie screenshotów

Należy rozróżnić typy spraw, w których te środki dowodowe mogą być zastosowane:

• Sprawy cywilne: Popularne screenshoty mogą być dopuszczone jako dowód, szczególnie w sprawach rodzinnych. Mogą dokumentować spory dotyczące kontaktów z dzieckiem, rozmowy pomiędzy rodzicami czy udzielenie pożyczki.
• Sprawy gospodarcze: W tych sprawach sąd będzie opierał się głównie na dokumentach, a screenshoty będą traktowane jako uzupełnienie.

Autentyczność i źródło pozyskania dowodów

Istnieją pewne wątpliwości dotyczące autentyczności prezentowanych treści oraz możliwości ingerencji przez użytkowników czatu. Wiadomości mogą być niekompletne, wyrwane z kontekstu lub częściowo usunięte, co może wpływać na ich interpretację. Często druga strona kwestionuje autentyczność rozmów, co wymaga dodatkowego postępowania dowodowego.

Problemem jest także źródło pozyskania printscreenów. Nielegalne i podstępne działania, takie jak włamania do aplikacji, mogą stanowić podstawę odpowiedzialności karnej za naruszenie tajemnicy korespondencji.

Konsekwencje dla postępowania sądowego

Nie w każdym przypadku korespondencja w formie printscreenów zostanie dopuszczona przez sąd jako dowód. Dotychczasowe orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego dopuszcza takie rozwiązania, wskazując na konieczność wnikliwej analizy sądu oraz potwierdzenia autentyczności prezentowanych treści. Należy pamiętać o możliwości łatwej ingerencji w tego typu korespondencję, co może prowadzić do wykorzystania nieautentycznych i zmanipulowanych treści dla celów wygrania procesu sądowego.