Bez wątpienia uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne jest krokiem w kierunku przyspieszenia czasu trwania restrukturyzacji sądowej. Z samego założenia nie może trwać dłużej niż 4 miesiące i rola sądu została ograniczona do minimum. O tym czy będzie to udane rozwiązanie pokaże praktyka – komentuje mec. Wojciech Bokina na łamach Gazety Bankowej.
Jak uważa nasz ekspert, główna fala upadłości i restrukturyzacji z III-IV kwartału tego roku, za sprawą programów rządowych, przesuwa się na I kwartał 2021 roku. Może dojść do kolejnej fali koronawirusa i kolejnego lockdownu, który może pogłębić i przyspieszyć falę wniosków restrukturyzacyjnych i upadłościowych – alarmuje mec. Bokina. Niektóre postępowania są przedłużane świadomie przez niektórych dłużników, którzy zasadnie albo nie czekają na inwestora lub inne zdarzenie, które w ich mniemaniu uchroni przedsiębiorcę przed upadłością.
Artykuł „Szybka terapia dla firm” dostępny jest we wrześniowym numerze Gazety Bankowej – wydanie nr 9/2020 (1233)
