fbpx
       

Sukces! Dzięki pracy naszego zespołu Sąd oddalił powództwo przeciwko zarządcy masy sanacyjnej

Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił powództwo wierzyciela przeciwko byłemu zarządcy masy sanacyjnej z tytułu szkody poniesionej w wyniku nienależytego wykonywania przez niego obowiązków. Obowiązki te polegały na zamówieniu przez zarządcę usług na rzecz podmiotu znajdującego się w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Spór dotyczy istotnej i precedensowej problematyki zakresu odpowiedzialności podmiotów pełniących funkcje w ramach postępowania restrukturyzacyjnego za zobowiązania tych podmiotów.

Przedmiotowy spór stanowi konsekwencję braku zaspokojenia przez spółkę, znajdującą się w postępowaniu sanacyjnym, w terminie należności z tytułu dostawy usług na rzecz wierzyciela z branży paliwowej. Dostawy towaru na rzecz spółki odbywały się nieprzerwanie przez prawie 3 lata, zaś brak zapłaty odnosił się do ostatnich faktur na kwotę kilkuset tysięcy złotych. W opisywanym okresie, już po dokonaniu zamówienia towaru przez pozwanego zarządcę masy sanacyjnej, nastąpiło gwałtowne załamanie sytuacji finansowej spółki związane z wypowiedzeniem kluczowych umów faktoringu, umów na dostawy energii elektrycznej czy też kosztowych napraw wynikających z awarii maszyn, będących podstawą funkcjonowania działalności produkcyjnej spółki.

W wyniku przeprowadzenia postępowania dowodowego, Sąd Apelacyjny w Poznaniu prawomocnie oddalił w całości powództwo oparte na art. 25 ust. 2 Prawa restrukturyzacyjnego w zw. z art. 415 KC, tj. na reżimie odpowiedzialności deliktowej. Niezależnie od tak powołanej podstawy prawnej, pełnomocnik poszukiwał odpowiedzialności zarządcy w aż z czterech podstaw:

  1. z deliktu,
  2. z kontraktu,
  3. odpowiedzialności na zasadzie ryzyka,
  4. na zasadzie podobnej do odp. z 299 KSH

Sąd II instancji uznał, iż nie można przypisać zarządcy masy sanacyjnej odpowiedzialności na tak ukształtowanych podstawach. Zarządca masy sanacyjnej nie może ponosić innej odpowiedzialności niż odpowiedzialność deliktowa. W konsekwencji w tym konkretnym przypadku nie można dochodzić odpowiedzialności za zobowiązania kontraktowe spółki znajdującej się w restrukturyzacji, jeżeli nie ma związku przyczynowego pomiędzy jego działaniem realizującym cel postępowania restrukturyzacyjnego (które musi być zawinione), a szkodą.

Co istotne, oceniając zachowania zarządcy masy sanacyjnej, Sąd Apelacyjny w Poznaniu podkreślił, iż na wzorzec należytej staranności zarządcy należy patrzeć przez pryzmat celów postępowania sanacyjnego, którymi, zgodnie z art. 3 ust. 5 i 6 Prawa restrukturyzacyjnego, jest umożliwienie dłużnikowi przeprowadzenia działań sanacyjnych (czynności prawnych i faktycznych, które zmierzają do poprawy sytuacji ekonomicznej dłużnika i mają na celu przywrócenie dłużnikowi zdolności do wykonywania zobowiązań, przy jednoczesnej ochronie przed egzekucją) oraz zawarcie układu po sporządzeniu i zatwierdzeniu spisu wierzytelności.

Istotnym zagadnieniem na kanwie niniejszego sporu jest również kwestia ryzyka gospodarczego, które ponosi kontrahent, decydujący się na współpracę ze spółką znajdującą się w postępowaniu restrukturyzacyjnym. Z założenia bowiem sytuacja finansowa takiego podmiotu jest trudna, gdyż jest on zadłużony, o czym wiedziała powodowa spółka. Biorąc pod uwagę dynamiczną sytuację na rynku, w szczególności dotykającą spółki z branży produkcyjnej, brak dodatkowego zabezpieczenia płatności oraz finansowanie jej za pomocą kredytu kupieckiego, jawi się jako działanie lekkomyślne i „na własne ryzyko”. Sąd Apelacyjny wskazał, że znajomość sytuacji finansowej kontrahenta może wynikać nie tylko z oczywistego posługiwania się przez nią dopiskiem „w restrukturyzacji” czy jawności jej dokumentów finansowych, ale także z bezpośrednich rozmów z pracownikami spółki czy z obserwacji terminowości regulowania zobowiązań. Skoro powód podejmował ryzyko współpracy z podmiotem w restrukturyzacji, to musiał się liczyć z tym, że płatności wobec niego mogą się opóźniać, a nawet w razie pogorszenia sytuacji ekonomicznej spółki w restrukturyzacji – pozostać niezaspokojone.

W konsekwencji, Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał, że szkoda w majątku powoda nie powstała wskutek niezachowania przez pozwaną należytej staranności w prowadzeniu spraw spółki w restrukturyzacji. W okresie dokonywania zamówień pozwana cały czas działała z należytą starannością ukierunkowaną na poprawę sytuacji ekonomicznej spółki i jej zdolności do zaspokajania zobowiązań.

W sprawie Klienta reprezentowali r.pr. Wojciech Bokina oraz adw. Paulina Sułkowska.

Wyrok jest prawomocny.

Udostępnij

Newsletter

Bądź na bieżąco. Otrzymuj od nas alerty prawne, aktualne komentarze oraz informacje o nowych publikacjach ekspertów z Brysiewicz, Bokina i Wspólnicy sp.k..