fbpx
       

Sukces Klienta Kancelarii w sprawie o ochronę dóbr osobistych

Sprawa, którą prowadziła Kancelaria BBS dotyczyła rzekomego naruszenia dóbr osobistych jednej ze spółek zajmujących się sprzedażą hurtową paliw i produktów pochodnych przez Klientkę Kancelarii – dziennikarkę zbierającą materiały do publikacji prasowej. Działania Klientki miały charakter dziennikarskiego śledztwa wokół tematu obrotu donbaskim antracytem. Pokłosiem działań i cyklu artykułów prasowych była z kolei głośna publikacja książkowa w formie reportażu.

Do rzekomego naruszenia dóbr osobistych miało dojść w toku korespondencji wymienianej przez naszą Klientkę z kontrahentem spółki, a jego źródłem miała być teza postawiona przez Klientkę zawarta w jednym e-mailu. Powodowa spółka wniosła przeciwko Klientce powództwo, domagając się skierowania do niej oraz do jej kontrahenta przeprosin, a także zapłaty symbolicznej kwoty na cele charytatywne. Orzeczenie jednakże miało stanowić prejudykat ustalający odpowiedzialność Klientki za naruszenie dóbr osobistych powodowej spółki, a w dodatku mogło być podstawą do wszczęcia dalszych postepowań o ewentualną szkodę poniesioną przez spółkę, w tym m.in. utratę kluczowych kontrahentów spółki.

W wyniku przeprowadzenia postępowania dowodowego Sąd rozpoznający sprawę oddalił powództwo w całości. W ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd ponad wszelką wątpliwość wskazał iż powództwo w niniejszej sprawie sformułowane na gruncie art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego jest całkowicie bezzasadne.

Sąd niemal w całości podzielił argumentację prawną i faktyczną pełnomocników pozwanej Klientki. W ocenie Sądu zachowanie Klientki nie nosiło znamion bezprawności, bowiem Sąd ocenił je przez pryzmat art. 12 ustawy Prawo prasowe, stwierdzając, iż Klientka, przygotowując publikację prasową jako doświadczona dziennikarka, działała ze szczególną starannością i rzetelnością. Działanie takie wyłącza bezprawność naruszenia dóbr osobistych. W oparciu o zeznania złożone przez naszą Klientkę oraz jednego ze świadków Sąd całkowicie uwzględnił argumentację, iż metodologia pracy Klientki w toku przygotowywania materiałów prasowych była prawidłowa i opierała się na rzetelnym weryfikowaniu pozyskiwanych informacji, czego nie udało się zakwestionować powodowej spółce.

Istotnym elementem orzeczenia Sądu był także fakt, że strona powoda nawet w najmniejszym stopniu nie udowodniła, że po stronie spółki doszło do powstania jakiejkolwiek szkody – informacje poczytywane przez powoda jako naruszenie jego dóbr osobistych były przeznaczone dla wąskiego kręgu odbiorców – pojawiły się bowiem w toku korespondencji wymienianej z kontrahentami spółki.

W tym stanie rzeczy, opierając się o obiektywne kryteria zastosowane przez Sąd, nie sposób uznać, że doszło do bezprawnego naruszenia dóbr osobistych przez Klientkę Kancelarii, co skutkowało oddaleniem powództwa w całości i obciążeniem powodowej spółki kosztami zastępstwa procesowego.

Wyrok w sprawie pozostaje nieprawomocny.

Sprawę prowadzą radca prawny, partner kancelarii Jan Sakławski oraz adwokat Paulina Sułkowska.

Udostępnij

Newsletter

Bądź na bieżąco. Otrzymuj od nas alerty prawne, aktualne komentarze oraz informacje o nowych publikacjach ekspertów z Brysiewicz, Bokina i Wspólnicy sp.k..